Nawet jeżeli każdego dnia staramy się dbać o najważniejsze aspekty naszego życia, dopinamy wszystko na ostatni guzik, to i tak mogą przytrafić nam się rzeczy zupełnie niezależne od nas. Nawet w najmniej oczekiwanym momencie mogą nas spotkać jakieś nieprzyjemności. Chociażby w drodze do pracy, gdy nasz tramwaj się wykoleja, lub ktoś wjeżdża w tył w samochodu, którym jedziemy. W takich sytuacjach jesteśmy okropnie źli, ponieważ tracimy mnóstwo czasu, spóźniamy się lub marzniemy spisując protokół wypadku, czy też jesteśmy zmuszeni iść dalej pieszo. Równie nieprzyjemna sytuacja może nas niekiedy spotkać, gdy po powrocie do domu okaże się, że nasze mieszkanie i cały dobytek zostały zalane. Mógł to być sąsiad, który nawet nie jest świadomy lub awaria pionu wodno-kanalizacyjnego czy nawet nasza własna pralka.
Co zrobić w przypadku zalania mieszkania?
Przede wszystkim — zachowaj spokój. W pierwszej kolejności spróbuj jak najszybciej zlokalizować przyczynę awarii i odpowiednio zareaguj. Częstymi powodami zalania mieszkania są pęknięte rury, uszkodzone wężyki od pralki lub zatkane odpływy — te rzeczy możesz wziąć pod uwagę jako pierwsze. Jeżeli jednak podejrzewasz, że winnym zalania twojego mieszkania mógł być sąsiad to weź pod uwagę, że może on nawet nie być świadomy, możliwe też, że nie ma go akurat w domu. W takim wypadku musisz bezzwłocznie się z nim skontaktować i poinformować o ewentualnej usterce. Jeżeli jednak problemem nie jest sąsiad, a ty sam nie potrafisz szybko zlokalizować przyczyny awarii — warto w pierwszej kolejności zakręcić główny zawór wody, który zazwyczaj znajduje się w piwnicy. Dzięki temu woda przestanie wciąż zalewać twoje mieszkanie. W dalszej kolejności warto będzie skontaktować się ze specjalistą, który fachowo oceni przyczynę zalania oraz zdecyduje co należy zrobić dalej. Bardzo ważne jest, by wchodząc do zalanego mieszkania mieć na uwadze to, że w wodzie mogą znajdować się przewody elektryczne! Jeżeli podejrzewasz, że tak jest — pod żadnym pozorem nie wchodź do wody i nie działaj na własną rękę, tylko bezzwłocznie zawiadom fachowców lub zadzwoń na 112.
Dalsze procedury, czyli co zrobić gdy sytuacja jest już opanowana
Do tej pory najważniejsze było ustalenie przyczyny usterki i jak najszybsza reakcja w celu zatrzymania wody zalewającej mieszkanie. Gdy udało się to opanować, przyszła pora na ocenę strat i jak najszybsze osuszenie mieszkania. Proces osuszania jest kosztowny i czasochłonny. Może to potrwać od kilku dni do nawet kilku tygodniu, w zależności od poziomu strat. Warto rozpocząć ten etap jak najszybciej, zanim wilgoć przeniknie wgłąc ścian i podłóg. W takich nieprzewidywalnych sytuacjach oczywiście ważne jest, by mieszkanie było ubezpieczone. Ubezpieczenie pokryje przynajmniej w dużej części poniesione szkody i oszczędzi nam zmartwień. Jeżeli Twoje mieszkanie nie jest ubezpieczone — zrób to jak najszybciej. Koszty w skali roku są niewielkie, a komfort ogromny.
Ratuj co się da
Ważne jest, by w całej tej trudnej sytuacji zachować rozsądek, ale też działać szybko. Możliwe, że duża część rzeczy, które znajdowały się w mieszkaniu nie została zalana i uszkodzona. Powinieneś więc wynieść wszystko to, co pozostało suche i niezniszczone. Nawet pomimo naprawienia usterki i zatrzymania napływającej wody, suche rzeczy nie powinny pozostać w mieszkaniu. Wiele z nich, przez panującą tam wilgoć po zalaniu może i tak ulec zniszczeniu. Wyniesienie niektórych rzeczy, ułatwi również proces osuszania. Należy więc zabrać się za to jak najszybciej i nie zwlekać aż wilgoć spowoduje więcej strat niż sama awaria i wyciek wody. Zacznij od cennych rzeczy, elektroniki, dokumentów, książek, drewnianych elementów. Dobrze się zastanów, którym rzeczom może jeszcze zagrażać wilgoć. Możliwe, że posiadasz w domu jakieś delikatne kolekcje lub dzieła sztuki. Pamiętaj, by odpowiednio je zabezpieczyć i czym prędzej przenieść je w bezpieczne miejsce.
Gdzie magazynować rzeczy, by były bezpieczne w czasie osuszania mieszkania?
Zabranie cennych i delikatnych rzeczy z zalanego mieszkania do piwnicy może okazać się strzałem w kolano, ponieważ warunki panujące w większości piwnic również pozostawiają wiele do życzenia. Nie zabieraj więc rzeczy w popłochu i nie wynoś ich byle gdzie, tylko dobrze przemyśl plan działania. Jeżeli zamiast starej piwnicy posiadasz suchą komórkę lokatorską może ona okazać się dobrym rozwiązaniem. Niestety komórki w nowych budownictwach zazwyczaj są bardzo niewielkie i w środku nie zmieści się wszystko, co chcemy uratować, zwłaszcza gdy w środku stoją już dwa rowery, narty i kilka kartonów. Nie wszyscy również dysponują jakąkolwiek dodatkową przestrzenią. Gdzie w takim razie najlepiej przechować wszystkie rzeczy tak, by były tam bezpieczne i nikomu nie przeszkadzały? Na czas osuszania mieszkania lub ewentualnego remontu i naprawy strat przenieś swoje wszystkie rzeczy, które mogłyby się zniszczyć, do magazynów samoobsługowych Self Storage. Jeżeli nie posiadasz dużo takich rzeczy, wystarczy jak wynajmiesz najmniejszy wariant kontenera o powierzchni 4 m². Jeżeli jednak masz dużo rzeczy — wybierz większy magazyn Self Storage. Do dyspozycji są warianty kontenerów o powierzchni 8 m², 12 m² i 18 m². Jednak w przypadku gdy szkody są poważne, a Ty musisz przeprowadzić gruntowny remont i wynieść z mieszkania wszystkie meble — możesz zdecydować na największy z wariantów kontenera samoobsługowego o wymiarze 22 m². Magazyny samoobsługowe Self Storage to rozwiązanie w wielu sytuacjach, również tych trudnych, a nawet kryzysowych. Możesz być też spokojny o wszystkie swoje magazynowane rzeczy, ponieważ teren kontenerów Self Storage znajduje się na strzeżonym, ogrodzonym i stale monitorowanym terenie. Wynajmowany magazyn możesz otworzyć jedynie Ty sam, dzięki oryginalnemu kodowi dostępu.